Jedną z największych łask w tym roku, poza oczywiście poznaniem Boga, którą niemożliwe jest przebić, było powolne zanurzanie się w tajemnicę modlitwy różańcowej. Wraz z momentem, gdy zaczęłam zawiązywać żywą i szczerą relację z Jezusem, wkroczyłam na drogę przełamywania oporu do Różańca. Nigdy wcześniej nie umiałam się nim modlić, uciekałam…
1 Komentarz